już wcześniej...

 Tej samej muzyki słucham, co rok temu, co dwa. Ale inaczej. Co było smutne, co niosło mnie na krawędź świata, teraz mnie przed siebie pcha!

 Jest coś niesamowitego w tym, magia i cały Wszechświat i całe to dobro, które do mnie wraca. Chciałam napisać, że nie wiem skąd, ale przecież wiem. Ze wszystkich tych dobrych serc, które mnie otaczają. Bo nawet Pani Zwierząt Maści Wszelkiej jakieś ma. Podobno.

 Mogłabym wymieniać bez końca, ale po co? Kto wie, że mnie dla znaczy wiele, to przecież wie? A może nie? Dziś się mnie o to pytał Roberto, no ale jak to tak, to że się minęliśmy raz, w te wakacje, nie znaczy, że się będziemy mijać wiecznie.

 Z promykiem mijałam się przez trzydzieści jeden lat. Do czasu. Do tego najlepszego w moim życiu czasu, jaki teraz mam.

 Bo moje życie zaczęło się po trzydziestce! Ale niektórych ważnych ludzi poznałam już wcześniej.



Komentarze

Popularne posty