kobieca logika...

Zu była szansą jedną na milion. A jednak się udała. I to jak!

Bo szansa jedna na milion zdarza się w dziewięciu przypadkach na dziesięć. Prosta matematyka.

Aczkolwiek poproszona o szansę milion pierwszą, musiałam się bardzo zastanowić. W żołnierskich słowach przywołać do porządku i zweryfikować okoliczności przyrody. Tutaj matematyka zadziałała in minus, moja kobieca logika niestety in plus.

Stosunkowo mało myśli i wyjątkowo dużo uczuć w to wszystko włożyłam. A tam, zresztą, całą siebie oddałam. Chciałam inaczej, ale przecież nie potrafiłam.

Czy było warto i czy miało sens? Buahahahaha, no, jak wszystko.

Komentarze

Popularne posty